Aż trudno uwierzyć, że ostatnie wpisy wstawiałam tutaj dwa lata temu! Mistrzem PR to ja najwidoczniej nie jestem 😉 Zawsze pod koniec roku, mając chwilkę wytchnienia, obiecuję sobie, że tym razem nadrobię zaległości … Ale niestety! Może tym razem pomyślę nad innym rozwiązaniem 😉
Tegoroczne sesje świąteczne odbyły się w szklarni w okolicach Piły. Ta szklarnia już od dawna chodziła mi po głowie, a dzięki kilku dobrym duszyczkom, udało się zrealizować to przedsięwzięcie!